• Oskar Bednarski „Globalista” - youtuber
    Jun 22 2025
    Oskar Bednarski „Globalista” to najpopularniejszy youtuber z województwa świętokrzyskiego. Jego kanał obserwuje prawie milion subskrybentów, a miesięcznie jest w stanie zarobić pół miliona złotych. Swoją popularność wykorzystuje między innymi do tego by mówić o zagrożeniach Internetu, cyberwojnie i konieczności większych regulacji w cyberprzestrzeni. „Globalista” będzie gościem Magdy Galas-Klusek i Tomka Dudka w audycji „Dzień Dobry, to Ja! Rozmowy inne niż wszystkie w Radiu Kielce” w niedzielę (22 czerwca) po godz. 10. Oskar Bednarski publikuje na portalu YouTube treści o tematyce geopolitycznej, komentuje bieżące wydarzenia na świecie - w polityce i gospodarce. Jego piąty film „Jak daleko dokopaliśmy się pod ziemią” był przełomem w jego działalności. - Opublikowałem pięć filmów, które nie miały na początku dużych zasięgów. Postanowiłem to porzucić i pomóc tacie w jego działalności. Oklejałem więc samochody, przygotowywałem grafiki. Pewnego dnia, po roku od mojej ostatniej publikacji, na YouTube, zadzwonił kolega i powiedział: Ej Oskar, twój film jest w karcie „Na czasie”. Nie wierzyłem mu, ale kiedy się przekonałem, że to prawda, to zaczęło się gorączkowe szukanie hasła do portalu – śmieje się Oskar Bednarski. Początkowo jego rodzice nie wierzyli, że jest w stanie zarabiać na działalności w Internecie. Przede wszystkim zachęcali go więc do nauki. Interesował się geografią, historią, ekonomią. Analizował mapy świata, zaczął je w końcu kolekcjonować i w swojej kolekcji ma już ponad sto map, atlasów, a najstarsza ma ponad 300 lat. Działalność internetowa przyniosła Oskarowi Bednarskiemu mu dużą rozpoznawalność. Wkrótce potem jego rodzice uwierzyli w sens publikowania filmów na YouTube. Jego tata założył własny kanał „Bednarski – Biznes i świat” i publikuje treści o tematyce ekonomicznej. Chociaż YouTube może być źródłem dużych zarobków, ma też wiele zagrożeń. Oskar Bednarski podkreśla, że na swoim kanale nigdy nie promował scamu, czyli oszustów wyłudzających pieniądze lub dane. Chce działać etycznie. Zwraca też uwagę na to, że treści w Internecie jest zbyt dużo, również tych szkodliwych czy dezinformacyjnych i konieczne są sztywniejsze regulacje. - Sytuacja zaostrzyła się po inwazji Rosji na Ukrainę. Regularnie pojawiają się komentarze prorosyjskie, wiele dezinformacji. Usuwam to na bieżąco, ale nie wszędzie tak jest. Trzeba walczyć z fake newsami, bo jest ich bardzo wiele choćby w mediach społecznościowych. W dobie sztucznej inteligencji, kiedy ciężko odróżnić prawdziwy film od zmanipulowanego, to może to realnie zagrażać, polaryzować społeczeństwo, prowadzić do destabilizacji – uważa Oskar Bednarski. W dzieciństwie najpopularniejszy obecnie youtuber z województwa świętokrzyskiego dużo czasu spędzał na graniu. Kiedy zaczął na YouTube zarabiać znaczące kwoty zainwestował w powstanie swojej gry planszowej, a także gry mobilnej. Tą działalność chce zresztą również rozwijać. „Globalista” mieszka i swoją działalność prowadzi w Kielcach. Jak uważa stolica województwa świętokrzyskiego to miejsce, które daje duże możliwości, a jednocześnie jest blisko natury.
    Show More Show Less
    51 mins
  • Anna Przybysz - artystka
    Jun 15 2025
    Anna Przybysz, malarka i wokalistka. Mama znanych wokalistek – Natalii i Pauliny. Kilka lat temu wyprowadziła się z Warszawy i zamieszkała z mężem Jackiem koło Sandomierza. W Andruszkowicach wspólnie stworzyli „Ogród Inspiracji”, gdzie organizują wydarzenia kulturalne, koncerty Chopinowskie i ćwiczą tai chi. Artystka wspomina, że kiedy była małą dziewczynką wspólnie z mamą obejrzała film „Hello, Dolly” z Barbarą Streisand w kinie „Olsztyn”. To był moment w jej życiu, który ukształtował ją artystycznie. - Usłyszałam jazz, zobaczyłam film, w którym kobiecie kłaniają się mężczyźni, wspólnie śpiewają na głosy. Pomyślałam: to wspaniałe. Gdzie istnieje taki kraj? – mówi. Anna Przybysz jako dziecko mieszkała na warszawskich Włochach. Pod mieszkaniem znajdowała się piekarnia, gdzie jako kilkulatka chodziła do piekarzy, aby lepić z ciasta koniki. Podglądała też pracę stolarza. Jej tata był drukarzem i od niego czerpała inspirację, by zająć się malarstwem. - Tata powtarzał, że pięknie maluję konie i powinnam to rozwijać. Wybrałam więc liceum plastyczne – wspomina Anna Przybysz. Jej mama była pielęgniarką. W swojej pracy była zdecydowana i zasadnicza. - Najwspanialszym wspomnieniem z dzieciństwa jest niedzielny poranek, kiedy mama jest szczęśliwa i czyta na kanapie książkę, a tata miesza makaron w kuchni. To ważne, żeby dzieci widziały szczęśliwych rodziców, żeby sami byli szczęśliwi – podkreśla. W liceum Anna Przybysz poznała swoją wielką życiową miłość - Jacka. Wspólnie założyli rodzinną drukarnię, którą prowadzili 20 lat. Tuż po liceum urodziła Natalię, potem Paulinę. Zapisała córki do szkoły muzycznej, a jednocześnie sama realizowała muzyczne projekty. - Nie zapisuj dziecka na zajęcia, a sam idź do sklepu. Ty idź! I pokaż, że pasja daje radość i wytchnienie. Dziecko czerpie od rodzica, a rodzic ma tylko natchnąć go do działania i wzrostu – mówi Anna Przybysz. - Dzieci muszą widzieć jak rodzice ciężko pracują, ale muszą też widzieć relaks. Najpiękniejszy obraz to kiedy dziecko widzi jak rodzic umie odpoczywać – dodaje. Studia artystyczne w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznym w Poznaniu (obecnie Uniwersytet Artystyczny im. Magdaleny Abakanowicz) Anna Przybysz rozpoczęła, gdy jej córki były małe. Uczyła się zaocznie. Muzyką i śpiewem zainteresowała się pod wpływem męża. Doszkoliła się pod względem śpiewu gospel. Swoją wiedzą i śpiewem dzieliła się choćby z podopiecznymi z „Monaru” w ramach projektu „Muzyka uwalnia”. W 2014 roku Anna Przybysz osiedliła się wraz z mężem Jackiem w Andruszkowicach, w rodzinnym domu po pradziadkach. W miejscowości koło Sandomierza spełnia się artystycznie poprzez różne formy ekspresji: maluje, śpiewa, prowadzi zajęcia artystyczne dla mieszkańców okolicznych wsi, organizuje plenery, koncerty i zażywa radości życia. W 2024 roku była nominowana do nagrody Sandomierzanin Roku za działalność prospołeczną. Jest prezesem Fundacji Świętokrzyski Ogród Inspiracji. Występuje ze swoim zespołem Triodeon wykonując piosenki Edith Piaf i Hanki Ordonówny.
    Show More Show Less
    42 mins
  • Beata Wojciechowska - rektor UJK
    Jun 8 2025
    Kieruje się dewizą, że w życiu trzeba mieć trzy cechy: pokorę, by nie czuć się lepszym od innych; odwagę, by umieć stawić czoło każdej sytuacji; mądrość, by siedzieć cicho w obliczu głupoty lub zdecydowanie głupocie się przeciwstawić. W niedzielę (8 czerwca) gościem „Dzień dobry, to ja! Rozmowy inne niż wszystkie” była prof. Beata Wojciechowska – rektor Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. Poznaliśmy jej historie. Opowiedziała o dzieciństwie, dorastaniu i życiowych wyborach, a także o sile edukacji, o wyzwaniach współczesnego uniwersytetu i wartościach, które nie starzeją się mimo zmieniającego się świata. Beata Wojciechowska to rodowita kielczanka, której rodzice byli ekonomistami. – Pamiętam jak na koniec roku rodzice przynosili wielkie płachty z bilansami. Mnie to przerażało, dla nich to była pasja – wspomina. Rodzice zaszczepili jej w życiu wykonywanie pracy z pasją. Podkreśla przy tym, że byli bardzo wspierającymi i wyrozumiałymi ludźmi, a dzieciństwo wspomina jako szczęśliwe z wakacjami nad Morzem Bałtyckim, spacerami po plaży. Jako dziecko pasjonował ją otaczający świat, przyroda, dlatego kiedy w podstawówce jednym z zadań było przygotowanie zielnika, to oddała się temu zadaniu w całości. Zbierała, suszyła zioła i tak powstał zielnik składający się z sześciuset roślin z opisami i nazwami łacińskimi. Przez lata prezentowany kolejnym uczniom jako wzór. Choć w liceum uczęszczała do klasy biologiczno-chemicznej to o jej przyszłości zadecydowała wygrana olimpiady historycznej w liceum. – W młodości znalazłam swojego mistrza prof. Stanisława Bylinę, który wprowadził mnie w świat historii mentalności i zachowań, religijności. To było fascynujące. Powtarzał, że zapamiętywanie dat nie jest najważniejsze, to zawsze można sprawdzić. Chodziło o coś więcej. Był człowiekiem o wysokiej kulturze osobistej z nutką angielskiego humoru – mówi rektorka UJK.
    Show More Show Less
    50 mins
  • Sławomir Szmal - piłkarz ręczny, prezes ZPRP
    Jun 1 2025
    Skromny chłopak z Zawadzkiego chciał pracować w hucie jako tokarz, a został najlepszym piłkarzem świata. Sławomir Szmal, prezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce był gościem programu „Dzień dobry, to ja! Rozmowy inne niż wszystkie w Radiu Kielce”. W rozmowie z Magdą Galas-Klusek i Tomkiem Dudkiem Sławomir Szmal opowiedział o swoim dzieciństwie i młodości. Wspominał, że urodził się w Strzelcach Opolskich, ale swoje dzieciństwo i młodość spędził w Zawadzkiem. W kilkutysięcznym miasteczku na Górnym Śląsku głównym ośrodkiem pracy była huta i właśnie tam swoją przyszłość widział młody Szmal. - Miałem 17 lat i chciałem zostać w Zawadzkiem. Skończyć technikum i pracować w hucie. To była jedyna perspektywa pracy w mieście. Zakochałem się i wydawało mi się, że nie da się łączyć piłki ręcznej, w którą grałem od najmłodszych lat, ze związkiem - mówi Sławomir Szmal. Jego pierwsza miłość okazała się tą jedyną na całe życie. Anetę, również piłkarkę ręczną, poznał podczas nocnego czuwania w kościele. - Jeździłem do niej codziennie 13 kilometrów rowerem. Wtedy nie było jeszcze telefonów komórkowych, komunikacji internetowej. Kiedy trenowałem w Krakowie do Anety jeździłem już pociągiem - wspomina. Sportu nie porzucił dzięki szczęśliwemu splotowi zdarzeń oraz rozmowom z bliskimi. Sławomir Szmal do dziś nie przepada za dużymi miastami. I dlatego, chociaż obecne obowiązki prezesa PZPR pełni w Warszawie, to codziennie dojeżdża do stolicy z podkieleckiej Bilczy. - Lubię spokój, nie przepadam za miejskim zgiełkiem. Kiedy skończyłem karierę bramkarza i zacząłem pracować w Związku Piłki Ręcznej w Polsce myślałem, że będę miał więcej czasu. Niestety mam go znacznie mniej niż wcześniej. Jak skończy się moja kadencja prezesa ZPRP chcę się jeszcze nauczyć nowych rzeczy, na przykład tańczyć. Uwielbiam też grać w bilard, jeździć na rowerze i motocyklu. Może kiedyś założę agroturystykę, albo będę pływał żaglówką? – mówi. Ojciec Sławomira Szmala był piłkarzem ręcznym, ale mimo to „Kasa” swoich sił początkowo próbował w piłce nożnej. – Byłem zbyt energicznym chłopakiem. Kilka bramek w ciągu 90-minutowego meczu nie mogło się równać z dynamiką gry w piłkę ręczną, gdzie bramek pada kilkadziesiąt – wyjaśnia. Sławomir Szmal po zakończeniu kariery zaczął działać w Związku Piłki Ręcznej w Polsce. - Dzieci bardzo dużo korzystają z telefonów komórkowych. Czytałem, że w ciągu dnia mają ponad tysiąc strzałów dopaminy, hormonu szczęścia do mózgu. Dla porównania dorośli mają ich 200. Oni mają w telefonach tylko szczęście, ciężko ich przekonać, żeby spróbowali czegoś innego. Sport, trening może być jednym ze sposobów – mówi.
    Show More Show Less
    48 mins
  • Sabina Jarząbek - lekkoatletka
    May 25 2025
    Gościem audycji „Dzień Dobry, to Ja! Rozmowy inne niż wszystkie w Radiu Kielce” była Sabina Jarząbek - lekkoatletka. Audycja „Dzień Dobry, to Ja! Rozmowy inne niż wszystkie w Radiu Kielce” to autentyczne, osobiste i pełne inspiracji wywiady. Na antenie Polskiego Radia Kielce spotykamy się z wyjątkowymi osobami związanymi z województwem świętokrzyskim: artystami, muzykami, politykami, sportowcami oraz ludźmi, którzy mają do opowiedzenia niezwykłe historie. To nie tylko wywiady - to spotkania, które poruszają ważne tematy, pokazują różne perspektywy i odsłaniają osobiste przekonania naszych gości. A słuchacze zostają z pytaniami o ich własne życie, wartości i wybory. „Dzień dobry to ja -rozmowy inne niż wszystkie” to audycja łącząca lokalność regionu świętokrzyskiego z uniwersalnymi wartościami. Tworzy przestrzeń do rozmów, które zostają ze słuchaczami na długo.
    Show More Show Less
    42 mins
  • Teresa i Mirosław Bielińscy - aktorzy
    May 18 2025
    „Spełniaj marzenia” - to mógłby być tytuł sztuki teatralnej o życiu Teresy Bielińskiej, która od dziecka pragnęła grać na scenie. Z kolei Mirosław Bieliński, syn marynarza, sam przygotowywał się do pracy na morzu, jednak ciągnęło go do teatru. Aktorzy byli gośćmi programu „Dzień Dobry, to Ja! Rozmowy inne niż wszystkie w Radiu Kielce” . Chociaż w Internecie jako miejsce urodzenia Mirosława Bielińskiego wiele źródeł podaje Szczecin, to w czasie rozmowy na antenie Radia Kielce aktor te informacje dementuje. Urodził się w Gdyni i pierwsze 11 lat swojego życia spędził na Oksywiu. - Miałem cudowne dzieciństwo. Bez komputera, bez telewizora. Często wychodziłem na dwór. Mieszkałem tam, gdzie port wojenny, stocznia remontowa. W naszym blokowisku mieszkali głównie oficerowie. Mieliśmy zimą wielkie lodowisko między blokami i od jesieni do wczesnej wiosny jeździło się na łyżwach - wspomina Mirosław. Teresa z kolei urodziła się i wychowała w górach, w Krynicy Zdrój. Zamiast do przedszkola chodziła do ochronki prowadzonej przez siostry zakonne. To tam występowała po raz pierwszy w przedstawieniach szkolnych i tam jej występy ze łzami w oczach oglądała jej mama. Zarówno Mirosław jak i Teresa studiowali w PWST we Wrocławiu, jednak poznali się i zakochali dopiero podczas pracy nad wspólnym spektaklem „Kopciuszek” w Teatrze im. Ludwika Solskiego w Tarnowie. - To pierwsze głębsze spojrzenie w oczy, to chyba na schodkach przy wejściu na scenę - mówi Teresa. - Na pierwszej próbie! Musiałem wychodzić swoje, nie chciała - dodaje Mirosław. - Mieliśmy fryzjerkę w teatrze i ona ciągle mówiła, że pasujemy z Mirkiem do siebie. I faktycznie miała rację, że coś nas połączy. Coś zaiskrzyło i tak zostało – wspomina Teresa. W Tarnowie wzięli ślub i tam urodziła się dwójka ich dzieci. - Rola matki w życiu kobiety jest tą najważniejszą. Po tej roli jest rola babci, bo mam dwie wspaniałe wnuczki i zaraz będę miała trzecią. Jestem już prawdziwą babcią – mówi Teresa. Mirosław od 1995, a Teresa 1997 roku występują na deskach Teatru imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach. Mają na koncie ponad sto spektakli. Od 2017 roku prowadzą swój własny Teatr TeTaTet, który daje widzom przede wszystkim uśmiech, a im satysfakcję i twórczą wolność. Występują też w polskich filmach, serialach i słuchowiskach, m.in. Polskiego Radia Kielce.
    Show More Show Less
    49 mins
  • Ewa Robak - dyrygentka chórów
    May 11 2025
    Gościem Kolejnej audycji „Dzień Dobry, to Ja! Rozmowy inne niż wszystkie w Radiu Kielce” była Ewa Robak - dyrygentka, założycielka Chóru Kameralnego Fermata, pracownik Instytutu Edukacji Muzycznej Uniwersytet Jana Kochanowskiego w Kielcach.
    Audycja „Dzień Dobry, to Ja! Rozmowy inne niż wszystkie w Radiu Kielce” to autentyczne, osobiste i pełne inspiracji wywiady. Na antenie Polskiego Radia Kielce spotykamy się z wyjątkowymi osobami związanymi z województwem świętokrzyskim: artystami, muzykami, politykami, sportowcami oraz ludźmi, którzy mają do opowiedzenia niezwykłe historie. To nie tylko wywiady - to spotkania, które poruszają ważne tematy, pokazują różne perspektywy i odsłaniają osobiste przekonania naszych gości. A słuchacze zostają z pytaniami o ich własne życie, wartości i wybory. „Dzień dobry to ja -rozmowy inne niż wszystkie” to audycja łącząca lokalność regionu świętokrzyskiego z uniwersalnymi wartościami. Tworzy przestrzeń do rozmów, które zostają ze słuchaczami na długo.
    Show More Show Less
    48 mins
  • Rafał Szymczyk - dziennikarz Radia Kielce
    May 4 2025
    Gościem audycji „Dzień Dobry, to Ja! Rozmowy inne niż wszystkie w Radiu Kielce” był Rafał Szymczyk - dziennikarz Radia kielce. Audycja „Dzień Dobry, to Ja! Rozmowy inne niż wszystkie w Radiu Kielce” to autentyczne, osobiste i pełne inspiracji wywiady. Na antenie Polskiego Radia Kielce spotykamy się z wyjątkowymi osobami związanymi z województwem świętokrzyskim: artystami, muzykami, politykami, sportowcami oraz ludźmi, którzy mają do opowiedzenia niezwykłe historie. To nie tylko wywiady - to spotkania, które poruszają ważne tematy, pokazują różne perspektywy i odsłaniają osobiste przekonania naszych gości. A słuchacze zostają z pytaniami o ich własne życie, wartości i wybory. „Dzień dobry to ja -rozmowy inne niż wszystkie” to audycja łącząca lokalność regionu świętokrzyskiego z uniwersalnymi wartościami. Tworzy przestrzeń do rozmów, które zostają ze słuchaczami na długo.
    Show More Show Less
    46 mins